Powołując się na wypowiedzi eksperta Walerija Szełkownikowa gazeta stwierdza, że rosyjscy kontrolerzy poprawnie wykonali swoje zadanie w Smoleńsku. Ekspert krytykuje załogę Tu-154M za zniżanie samolotu przy próbie podejścia do lądowania z prędkości 8 metrów na sekundę gdy według niego maksymalna, dopuszczalna prędkość wynosiła 5 metrów. "To co zrobił pilot jest równoznaczne z samobójstwem" - twierdzi Szełkownikow. Rosyjski ekspert sugeruje, aby Polska zbadała atmosferę panująca w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego. -"Są przecież psychologowie, którzy mogą porozmawiać z rodzinami pilotów i ujawnić przyczyny niezdrowej atmosfery" - mówi Szełkownikow w rozmowie z Moskiewskim Komsomolcem.
IAR