53 procent badanych jest przekonanych, że mandaty do Dumy Państwowej, izby niższej rosyjskiego parlamentu, rozdawać będą obecne władze. Jedynie 35 procent wierzy, że kampania wyborcza i samo głosowanie odbędą się zgodnie ze standardami demokracji. Aż 59 procent uczestników sondażu stwierdziło, że wybory parlamentarne będą brudną walką klanów o dostęp do państwowych pieniędzy. 73 procent Rosjan domaga się przywrócenia na kartach do głosowania możliwości zagłosowania "przeciwko wszystkim".
Dla socjologów analizujących wyniki sondażu najciekawsze okazało się zdanie 35 procent obywateli, którzy uważają, że w parlamencie powinni zasiadać przedstawiciele tylko jednej partii. Rosjan czekają w ciągu pół roku dwie kampanie wyborcze. W grudniu do parlamentu i w marcu 2012 roku prezydencka.