Rosyjska telewizja "Wiesti" poinformowała, że samolot IŁ-76 wykonał trudną operację. Najpierw we wskazanym miejscu zszedł na wysokość zaledwie 300 metrów, a następnie zaczął gwałtownie odzyskiwać wysokość. Spowodowało to, że około 20 ton ładunków w naturalny sposób wyleciało z ogona samolotu. Potem z wysokości 2 kilometrów na spadochronach lądowało 6 pierwszych polarników. Czeka ich obecnie trudnie zadanie budowy obozu oraz lotniska na lodzie, które powinno mieć długość 1,5 kilometra. Na stację ma dotrzeć jeszcze 40 ton zaopatrzenia.
Do nadejścia lata na stacji Borneo będą pracować rosyjscy uczeni badający Arktykę. Będzie ona również bazą wypadową dla turystów udających się na zdobycie Bieguna Północnego.