Po spotkaniu prezydent Saakaszwili przypomniał, że Rosja wciąż "okupuje ponad 22 procent suwerennego terytorium Gruzji". Z winy Rosji 500 tysięcy gruzińskich uchodźców nie może wrócić do swoich domów - podkreślił gruziński przywódca. Jak dodał, "stawką w tej grze jest nie tylko Gruzja, ale również Ukraina, a także dostawy ropy i gazu do Europy. Ta gra dotyczy również krajów bałtyckich i Polski." - zaznaczył Saakaszwili.
Według prezydenta Gruzji, podczas spotkania Nicolas Sarkozy obiecał mu, że Unia Europejska będzie działać na rzecz ustanowienia strategicznego partnerstwa z jego krajem, na takim samym poziomie jak partnerstwo Unii z Ukrainą.