Kochanowski nazwał "piramidalnym wstydem" to, co dzieje się z finansowaniem mediów publicznych. Rzecznik zbeształ zarówno Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, jak i polityków. "Nie można ustalić źródła finansowania mediów" - zaznaczył Kochanowski. W siedzibie RPO padało wiele pomysłów na uzdrowienie finansów Polskiego Radia i TVP - głównie koncentrowały się one na poprawie ściągalności abonamentu.
Szefowa sejmowej komisji kultury Iwona Śledzińska-Katarasińska radzi jednak finansować programy misyjne ze środków publicznych i reklam. "Nie można budować takiego wrażenia, że (media) żyją tylko z abonamentu, bo to jest fałsz nad fałszem" - oświadczyła.
Jednak przedstawiciele publicznych rozgłośni regionalnych przekonywali, że abonament oznacza dla nich "być albo nie być". Jak dodawali - wpływy z abonamentu stanowią 80 procent ich budżetu.
Janusz Kochanowski zapowiedział kolejne spotkanie w tej sprawie.