Sekretarz generalny Polskiej Izby Turystyki Tomasz Rosset potwierdza, że agenci rozliczeniowi coraz częściej nie chcą obsługiwać transakcji płatnych kartą w biurach podróży. - Agenci rozliczeniowi, których na rynku jest kilkunastu w tej chwili blokują te możliwości. Część z nich wręcz wymawia umowy, a inni żądają bardzo wysokich gwarancji bankowych. Większość biur na nie stać - mówi sekretarz Izby.
O sytuacji zostało już poinformowane Ministerstwo Sportu i Turystyki. - Zwróciliśmy uwagę na to, że w niedługim czasie w Polsce praktycznie nie będzie możliwości zapłacenia kartą za usługi turystyczne - dodaje Rosset. Chodzi nie tylko o wycieczki, ale nawet o płatności za bilet lotniczy, kolejowy, czy ubezpieczenie.
Dyrektor firmy IT Card Jacek Koszel potwierdza w rozmowie z IAR, że operatorzy kart niechętnie współpracują z biurami podróży. - W sytuacji gdy punkt usługodawczo-handlowy ogładza niewypłacalność to agent rozliczeniowy ma problem. Rachunek zajęty jest przez syndyka. Klienci biura zwracają się do marszałka województwa, a "agent rozliczeniowy zostaje na lodzie" - tłumaczy dyrektor jednej z firm obsługujących płatności kartą.
Turyści bankrutujących biur podróży, którzy za swoje wymarzone wakacje zapłacili kartą płatniczą mogą szybciej odzyskać pieniądze. Funkcja " chargeback", pozwala posiadaczowi karty otrzymać z powrotem środki. Przezorni klienci coraz częściej decydują się więc na płatność właśnie kartą.
IAR