Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Rząd - premier - Gowin - sprawa z zarodkami

0
Podziel się:

Premier, poirytowany zachowaniem ministra sprawiedliwości, wzywa go na dywanik. Jarosław Gowin musi dokładnie wyjaśnić, o co chodziło w jego wypowiedzi o zarodkach. Do rozmowy dojdzie w poniedziałek.
Podczas spotkania z dziennikarzami Donald Tusk powiedział, że tłumaczenie ministra Gowina, które zaprezentował wczoraj, "nie wytrzymuje próby konfrontacji", i chce wyjaśnić sprawę do końca. Premier dodał, że najbliższy poniedziałek będzie "dniem - kluczem" dla ministra i wtedy też szef rządu zajmie odpowiednie stanowisko. Premier podkreślił, że wolałby, aby ministrowie nie podgrzewali atmosfery debaty publicznej emocjonalnymi wypowiedziami, zwłaszcza jeśli nie dotyczą bezpośrednio ich kompetencji.
Jarosław Gowin wyjaśniał sprawę handlu ludzkimi zarodkami już wczoraj, na posiedzeniu Rady Ministrów. Zaprzeczył, jakoby w mediach powiedział, że wie o handlowaniu zarodkami. Mówił jedynie, że jeszcze w czasie pracy w komisji bioetycznej dochodziły do niego informacje od lekarzy, iż mogło dochodzić do handlu zarodkami. Minister Gowin nie mówił jednak, że dotyczy to konkretnej kliniki w Poznaniu.
Tymczasem poznańska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie pojemnika do przechowywania zarodków, który znaleziono w jednej z tamtejszych klinik. Postępowanie dotyczy artykułu kodeksu karnego, mówiącego o uszkodzeniu płodu ludzkiego. Prokuratura zapewnia, że na wszczęcie śledztwa nie miały wpływu medialne wypowiedzi ministra sprawiedliwości, dotyczące sprzedaży polskich zarodków. Za przestępstwo uszkodzenia płodu ludzkiego grozi grzywna lub kara do dwóch lat więzienia.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)