W piątek Trybunał Konstytucyjny w znacznej części zakwestionował ustawę lustracyjną. Sędziowie orzekli, że niezgodne z konstytucją jest publikowanie przez IPN list agentów aparatu bezpieczeństwa PRL, zakwestionowali także wzór oświadczeń lustracyjnych - co oznacza, że te już złożone będą zwrócone właścicielom . Trybunał uznał też, że - dopóki nie zostaną wypracowane kryteria dostępu do archiwów IPN - nie powinni mieć do nich wglądu dziennikarze i naukowcy, którym zgody na to udzielał prezes IPN. Według Trybunału ograniczona powinna zostać lista instytucji uznanych za organy bezpieczeństwa państwa, do których zaliczono między innymi cenzurę i Urząd do Spraw Wyznań.
Jan Dziedziczak powiedział, że premier nie obawia się zarzutów o opóźnianie publikacji wyroku.