Pierwszy opisywany przez dziennik dokument to tak zwana książka ruchowa lotniska w Szymanach z lat 2002 i 2003. W roku 2006 przebywający w Polsce przedstawiciele Komisji Europejskiej usłyszeli, że dokument zaginął. Według "Rzeczpospolitej" dokument ten potwierdza 7 -krotną obecność Amerykanów w Szymanach. Jak zastrzega dziennik, nie ma tam jednak informacji, skąd przylecieli i dokąd się udali. Te wiadomości zawiera wykaz operacji startów i lądowań w Szymanach, w którego posiadaniu jest "Rzeczpospolita". Dziennik zaznacza, że sa tam też dane o statusie lotów oraz o tym, jak załogi samolotów Gufstream wprowadzały w błąd Eurocontrol - startowały z Szyman, a w planie lotów podawały, że startują z Warszawy. Jak zaznacza gazeta, Eurocontrol wiedział jedynie o dwóch spośród siedmiu lotów Gulfstream N379P na Mazurach.
Rz/MagM/to/