Dziennik podkrela, że kontrola wywołała irytację wydawców, którzy uważają, że jest to bezprawna ingerencja w treść książek. Potwierdzają, że kilka najważniejszych wydawnictw edukacyjnych w kraju zostało poproszonych przez MEN o dostarczenie kopletów podręczników do biologii.
Pytana przez "Rzeczpospolitą" rzeczniczka MEN Aneta Woźniak zaprzecza tym doniesieniom, utrzymując, że wiceminister edukacji nie zlecał kontroli. Z kolei sam Mirosław Orzechowski był niedostępny dla dziennikarzy "Rzeczpospolitej".
Rz/MagM/pul