Rekordzistą jest Kancelaria Sejmu. Jej tegoroczny budżet to 373 miliony złotych. W 2010 roku chce mieć około 405 milionów, czyli prawie 32 miliony więcej. Druga jest Najwyższa Izba Kontroli. Ona z kolei domaga się budżetu wyższego o blisko 15 milionów złotych. Prawie 10 milionów więcej chce Instytut Pamięci Narodowej.
NIK tłumaczy podwyższenie swojego budżetu tłumaczy wykonywaniem większej liczby kontroli, a Kancelaria Sejmu - między innymi przygotowaniami do polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.
Posłowie już zapowiadają, że dokładnie przyjrzą się uzasadnieniom wniosku o wyższy budżet na przyszły rok.
Więcej na ten temat - w "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita"/kry/MagM