Zgodnie z prawem odwołania trafiają do MSWiA, które się do nich odnosi, a następnie przekazuje do sądu. Rzecznik tego resortu powiedział gazecie, że do Zakładu Emerytalno-Rentowego byli funkcjonariusze złożyli dotąd ponad 15 tysięcy odwołań od decyzji o zmniejszeniu emerytur na podstawie ustawy dezubekizacyjnej. W ciągu dwóch tygodni mają zostać przesłane do sądu.
"Rzeczpospolita" zauważa, że skarg może być jeszcze więcej. Świadczenia obniżono 40 tysiącom byłych funkcjonariuszy. Rozpatrzenie tylu ewentualnych odwołań może zająć kilka lat.
Ustawę dezubekizacyjną rok temu przyjął Sejm. Trzy tygodnie temu Trybunał Konstytucyjny uznał, że jest zgodna z konstytucją, a wysokie emerytury esbeków określił jako świadczenia niesłusznie nabyte.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/man/kry