Marszałek Sejmu chciałby, żeby Instytut potrafił zrównoważyć swoje projekty badawcze i wyeliminować te skandale, które uderzają głównie w Lecha Wałęsę.
"Odnoszę wrażenie, że Lech Wałęsa stał się czarnym bohaterem IPN. Coś z osobistych urazów braci Kaczyńskich przeniosło się na tę instytucję" - uważa Bronisław Komorowski. Jego zdaniem IPN niszcząc Wałęsę służy wrogom Polski, bo podważa jedyny żyjący autorytet znany w świecie.
"A to jest polska marka i trzeba ją umacniać, nie osłabiać. Odpowiedzialni ludzie muszą się zastanawiać, czy zaangażowanie pieniędzy i wysiłku instytucji państwowej służy Polsce, czy nie" - podkreśla Bronisław Komorowski w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita"/IAR/kry/dabr