Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" - Kontakt operacyjny "Delegat"

0
Podziel się:

"Rzeczpospolita" pisze o agencie SB, który miał bezpośredni dostęp do najwyższych hierarchów polskiego Kościoła i Lecha Wałęsy. "Delegat" znał także najważniejsze sprawy opozycji w latach 80. Dziennik dodaje, że podobnych agentów było więcej.

"Rzeczpospolita" pisze, że w styczniu 1981-ego roku w Watykanie doszło do wyjątkowego spotkania. Jan Paweł II przyjął na audiencji delegację NSZZ "Solidarność" z Lechem Wałęsą na czele. Kilka dni po jej powrocie MSW dysponowało szczegółowym raportem na jej temat. Zaznaczono w nim, że informacje pochodzą od kontaktu operacyjnego "Delegat".
Dziennik próbuje ustalić, kim była ta osoba i jaką rolę odegrała w historii Polski, a także jaką rolę odgrywa dziś. "Rzeczpospolita" dodaje, że "Delegat" pojawia się też w dokumentach, które dotyczą I Zjazdu "Solidarności".
,Próbując ustalić tożsamość agenta, dziennikarze gazety rozmawiali z Lechem Wałęsą, jego doradcami, a także z ludźmi związanymi z opozycją i Kościołem oraz z historykami IPN. Spotkali się także z wysokimi rangą funkcjonariuszami MSW z czasów PRL.
Dziennikarze "Rzeczpospolitej" domyślają się, kto mógł być "Delegatem". Piszą, że po wielotygodniowej pracy doszli do wniosków, które graniczą z pewnością. Podkreślają jednak, że w sprawach działalności SB i jej ludzi przekonanie musi być znacznie większe. Dlatego nie publikują imienia i nazwiska "Delegata".
Więcej o ustaleniach dziennikarzy - w "Rzeczpospolitej".

"Rzeczpospolita"/kry/kal

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)