Według dziennika, osoby pracujące nie więcej niż 20 godzin tygodniowo, będą wkrótce mogły niewielkim kosztem wyjść z szarej strefy. Ci natomiast, którzy chcieliby legalnie zatrudnić nianię lub ogrodnika, mogliby to zrobić bez formalności, związanych z rejestrowaniem pracownika.
Nowe przepisy mają być częścią przygotowywanej przez resort pracy nowej ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Według wiceministra pracy Jacka Męciny, pracownicy będą się rejestrowali nie w urzędach pracy, ale w specjalnych rejestrach, prowadzonych przez centra aktywizacji zawodowej. Centra wezmą na siebie wszystkie sprawy formalne związane z pracą dorywczą. Zatrudnieni będą musieli jedynie zapłacić niewielką, zryczałtowaną składkę. Warunek jest jeden - wykonywana praca nie może zajmować więcej niż 20 godzin tygodniowo.
To propozycja skierowana głównie do pomocy domowych - mówi wiceminister Męcina.
IAR/Rzeczpospolita/Siekaj/dj