Najwięcej emocji budziły właśnie wyniki z matematyki, bowiem po ponad ćwierć wieku przedmiot ten znów stał się w tym roku obowiązkowy. Gazeta ustaliła jednak, że rezultaty były lepsze niż te po próbnej maturze w listopadzie. Wówczas zaliczyło trzy czwarte zdających.
Przewodniczący CKE Krzysztof Konarzewski podkreśla, że egzaminatorzy liczyli na lepsze wyniki z prawdziwej matury, bo młodzież miała trochę czasu na nadrobienie zaległości. Zadziałał też efekt mobilizacji na majowym teście. Eksperci tymczasem podkreślają, że tegoroczna matura z matematyki nie była zbyt wymagająca.
Więcej na ten temat - w "Rzeczpospolitej".
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Rzeczpospolita/ada/dj