"Rzeczpospolita" wylicza, że do poprawy zostało dużo. Między innymi trzeba wykończyć powierzchnie do wynajęcia pod kantynę z salkami konferencyjnymi i restauracją, sale wystawiennicze, tak by można je było wynająć i by stadion mógł - przynajmniej w części - na siebie zarabiać. Do tego trzeba kupić system IT, integrujący system sprzedażowy i księgowy. Narodowy musi też zainstalować system zarządzania obiektem (BMS), który będzie obsługiwał zdalnie system klimatyzacji i wentylacji.
Usunięcie usterek i nieprawidłowości stwierdzonych podczas odbioru i eksploatacji, koszty zastępczego nadzoru inwestorskiego to kolejne 3 mln zł, jakie musi zapłacić resort sportu, właściciel NCS.
Gazeta dodaje, że kolejnym kłopotem budżetu są wysokie koszty utrzymania stadionu, a szefom NCS nie udało się pozyskać sponsora tytularnego, który płaciłby za nazwę, ani wynająć powierzchni pod firmy.
Więcej na ten temat - w "Rzeczpospolitej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/kry/jj