W sobotę po wielogodzinnych negocjacjach zdecydowano, że Sbierbank obejmie 35 procent udziałów w Oplu, 20 procent przejmie kanadyjsko-austriackie konsorcjum Magna International, 35 procent papierów zachowa General Motors, a 10 procent dostaną pracownicy Opla.
Według Pawła Jabłońskiego, nie jest to dobry układ dla Polski. Jego zdaniem, trudniej nam będzie przekonywać Niemcy i Unię, że rosyjska polityka ekspansji gospodarczej może być groźna dla naszej suwerenności.
Komentator "Rzeczpospolitej" uważa, że ta operacja przypomina także o naszej bezsilności. Polskie firmy, mimo że lepiej niż sąsiedzi znoszą kryzys, nie potrafiły wykorzystać kłopotów w innych państwach i doprowadzić do przejęcia znaczących zagranicznych firm - dodaje Paweł Jabłoński.
"Rzeczpospolita"/iar/ab