Podwyżka wiąże się z wprowadzeniem na polskich szosach elektronicznego poboru opłat zamiast dotychczasowych papierowych winiet. Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce alarmuje, że po podwyżce, która ma wejśc w życie 1 lipca przyszłego roku, za przejazd trasą Warszawa - Słubice zapłacimy prawie 260 złotych zamiast dotychczasowych 40. Nie można liczyć na opóźnienie podwyżki, gdyż trwa już realizacja umowy na dostawę i obsługę Krajowego Systemu Poboru Opłat. "Rzeczpospolita" pisze, że w początkowym okresie nowe opłaty będą pobierane tylko na niektórych odcinkach dróg, łączących Polskę z krajami Unii Europejskiej. Uderzy to jednak w przedsiębiorców wożących towary po całej Europie. Stracą też właściciele ciężarówek o masie do 12 ton, którzy będą musieli płacić za przejazdy po drogach krajowych. Polscy transportowcy, którzy przewożą najwięcej międzynarodowych frachtów samochodowych w całej Unii, obawiają się, że staną się niekonkurencyjni.
IAR/"Rzeczpospolita" 10 12/Siekaj