Kontakt Informacyjny Cappino to "źródło sprawdzone. Informacja wiarygodna" - czytamy w dokumentach, o których pisze "Rzeczpospolita". Właśnie pod takim kryptonimem został zidentyfikowany obecny nuncjusz.
Dziennik dotarł do szyfrogramu, który relacjonuje informacje przekazane przez Kontakt Informacyjny Cappino oficerowi o pseudonimie Pietro. Jak ustaliła "Rzeczpospolita" dokumentu tego nie znał zespół ekspertów, który w wydanym wczoraj komunikacie stwierdził, "że istniejące materiały nie zawierają żadnych przesłanek wskazujących na współpracę księdza prałata Józefa Kowalczyka z organami bezpieczeństwa PRL".
Szyfrogram dotyczy przygotowań do wizyty Jana Pawła II do której doszło w czerwcu 1983. Cappino relacjonował między innymi różnicę zdań wśród polskich hierarchów co do programu wizyty papieża.
"Rzeczpospolita" zauważa, że arcybiskup Józef Kowalczyk rozmawiając z oficerem wywiadu nie musiał mieć świadomości, że pracuje on dla MSW. "Pietro" rezydent PRL-owskiego wywiadu występował jako pracownik polskiej ambasady.
"Rzeczpospolita"/kry/to/