Jak wynika z pisma, Rosja nie czuje się odpowiedzialna nie tylko za zamordowanie polskich oficerów, ale nawet za śledztwo katyńskie, które zostało umorzone w 2004 roku po 14 latach prowadzenia go przez Główną Prokuraturę Wojskową. Nikomu nie postawiono zarzutów - mord 22 tysięcy Polaków śledczy uznali za pospolite przestępstwo, które się przedawniło.
Rząd rosyjski ponadto twierdzi, że Trybunał nie może zajmować się wydarzeniami z 1940 roku, bo nie obowiązywała wtedy europejska konwencja praw człowieka, podstawa strasburskich orzeczeń. Uchwalono ją w 1950 roku, a Rosja ratyfikowała konwencję w maju 1998 roku i odtąd jest nią związana. Pod stanowiskiem rosyjskiego rządu podpisał się Georgij Matiuszkin, wiceminister sprawiedliwości.
Więcej na ten temat - w "Rzeczpospolitej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) / "Rzeczpospolita" / kry / kusiak