Według Saaba, który startował do przetargu wraz z konsorcjum pięciu polskich firm zbrojeniowych, MON faworyzowało Norwegów. Zdaniem koncernu, Konigsberg nie spełniał co najmniej siedmiu z 11 technicznotaktycznych wymogów przetargowych - czytamy w artykule. Saab twierdzi też w pozwie, że już w trakcie przetargu jego warunki były zmieniane tak by spełniali je Norwegowie.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Rzeczpospolita/iar/biel/to/