Stosunkowo tania ropa to przede wszystkim efekt łagodnej zimy. "Rzeczpospolita" dodaje, że jesli złoty odrobi ostatnie straty do dolara a cena ropy utrzyma się, to podwyżka na stacjach może zamknąć się w 15-20 groszach za litr benzyny. Gazeta ostrzega jednak, że w lutym zbiec sie mogą początek prawdziwej zimy oraz zapowiadane przez kartel OPEC ograniczenie dziennego wydobycia ropy. A to może oznaczać powrót jej cen z obecnych 55 do ponad 60 dolarów za baryłkę i koniec relatywnie taniego paliwa na stacjach.
Rzeczpospolita/krzycz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.