Wzrost cen na światowych giełdach jest zawsze odczuwalny z opóźnieniem i nigdy w takich rozmiarach - uspokaja główny ekonomista Raiffeisen Bank Polska Jacek Wiśniewski. Jednak podwyżki są już zauważalne. W pierwszym półroczu w Polsce herbata podrożała o siedem procent, a słodycze od pięciu do dziesięciu procent.
Według "Rzeczpospolitej", polskich konsumentów przed znacznymi podwyżkami ratują zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Dla handlowców to najważniejszy okres w roku. Nie chcą odstraszać klientów, dlatego wiele podwyżek biorą na siebie i rezygnują na przykład z części marży.
"Rzeczpospolita" pisze, że przyczyną podwyżek jest wzrost popytu - więcej produktów mleczarskich kupuje Rosja oraz kraje latynoamerykańskie. Rekordowo drogie surowce to także efekt słabych zbiorów w niektórych krajach, na przykład herbaty oraz ziarna kakaowego.
"Rzeczpospolita"/iar/mf/kusiak