Samorządy medyczne powołują rzeczników, którzy będą bronić lekarzy - czytamy w "Rzeczpospolitej". Krakowska izba lekarska powołała rzecznika jako pierwsza. Medycy podkreślają, że nowa instytucja to efekt buntu. Jak tłumaczą dziennikowi są bezradni wobec przemocy, lżenia i nagonki medialnej.
"Rzeczpospolita" wyjaśnia, że już w kolejnych okręgowych izbach lekarskich powoływani są rzecznicy praw lekarza z budżetem w wysokości 100 - 150 tysięcy rocznie.
W opinii przedstawicieli Instytutu Praw Pacjenta taka instytucja nie jest potrzeba, gdyż to chorzy są poszkodowanymi, a nie medycy. Jednak lekarze w rozmowie z dziennikiem mówią o tym, że coraz częściej padają obiektem bezpodstawnej agresji i potrzebują kogoś, kto stanie w ich obronie.
"Rzeczpospolita" podaje, że rocznie do samorządu medyków trafia półtora tysiąca skarg od pacjentów.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/kawo/kry
