Według informacji "Rzeczpospolitej", zarówno Zbigniew Chlebowski, jak i Mirosław Drzewiecki nie usłyszą w sprawie zarzutów. Decyzją prokuratury obydwaj będą przesłuchani jedynie w charakterze świadków. Informację potwierdzają przedstawiciele Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Sprawa wywołała już kontrowersje, a jeden z członków sejmowej komisji śledczej do spraw afery hazardowej powiedział, że to właśnie politycy Platformy powinni być podejrzanymi.
Prokuratorzy chcą zamknąć śledztwo do 7 kwietnia - o ile do tego czasu uda im się przesłuchać byłego wicepremiera Grzegorza Schetynę.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/lm/dabr