PO obiecuje w czasie kolejnej kadencji między innymi odmrozić płace budżetówki, dać podwyżki nauczycielom akademickim i policjantom oraz przyznać wyższe ulgi na trzecie i kolejne dziecko. Z wyliczeń "Rzeczpospolitej" wynika, że realizacja takich planów będzie w ciągu czterech lat kosztować od 15 do 20 miliardów złotych.
PiS chce m. in. współfinansować budowę ścieżek rowerowych, podwyższyć świadczenia dla najuboższych, przyznać dodatki emerytom i rencistom. Stawia też na powszechny dostęp do internetu. Według "Rzeczpospolitej", realizacja tych obietnic kosztowałaby w ciągu czterech lat nawet ponad 40 miliardów złotych.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita" /dw/kry