Ponad połowa nauczycieli źle ocenia kolejne zmiany w systemie edukacji. "Rzeczpospolita" pisze o wynikach badań Uniwersytetu Łódzkiego, z których wynika, że 43 procent nauczycieli uznało większość wprowadzanych zmian w szkołach ponadgimnazjalnych za niepotrzebną. 8 procent uznała wszystkie zmiany za zbędne. Sondaż pokazuje, że nauczyciele boją się redukcji etatów i obniżenia jakości kształcenia.
Według nowych zasad nauka przedmiotów rozpoczętych w gimnazjum, będzie kontynuowana tylko w pierwszej klasie liceum. Zdaniem nauczycieli to za krótko. Krytykują też zmniejszenie liczby godzin dydaktycznych. Na poziomie ogólnym liczba godzin historii spadnie o 90 godzin, a przedmiotów ścisłych o 120 godzin.
Eksperci wskazują, że tak duże ograniczenie przedmiotów ścisłych uniemożliwi prowadzenie zajęć eksperymentalnych, a to właśnie w wieku 15-16 lat w młodym człowieku kształtuje się zainteresowanie naukami ścisłymi, a najlepszą metodą nauki są właśnie eksperymenty.
IAR/Rz/łp
