Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" Nie wszyscy widzą przemoc

0
Podziel się:

Niebieskie karty dla ofiar przemocy rodzinnej zakłada głównie policja, choć mięli robić to też pracownicy socjalni czy nauczyciele. "Rzeczpospolita" pisze, że w ubiegłym roku policjanci założyli 71 tysięcy takich kart, w 2010 roku - 84 tysiące.

Z danych Ministerstwa Pracy wynika, że wtedy też pozostali uprawnieni założyli ponad 14 tysięcy kart. W ubiegłym roku, który nie został jeszcze podliczony, może być niewiele lepiej. Jak sprawdziła "Rzeczpospolita" na przykład w Sosnowcu na 170 kart założonych w ubiegłym roku, pracownik socjalny założył tylko jedną. Z kolei w Będzinie, głośnym przez sprawę chłopca, którego ciało wyłowiono ze stawu, a zarzut zabójstwa postawiono jego matce, z 54 kart, które wpłynęły do MOPS, jedna trzecia to inicjatywy pracowników socjalnych. Niebieskie karty od nauczycieli i lekarzy są jeszcze rzadsze.
Policja tłumaczy, że do aktów przemocy domowej często dochodzi w weekendy, gdy pracownicy socjalni nie pracują. Jednak eksperci zwracają uwagę, że przemoc domowa nie zawsze wynika z nadużywania alkoholu i nie należy czekać, aż zagrożenie wychwyci policja. Tu wiele zależy od pracowników socjalnych czy lekarzy.
Więcej w Rzeczpospolitej.

IAR/Rz/łp/nyg

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)