Według komentatora, negatywny wizerunek braci Kaczyńskich w niemieckiej prasie nie jest niczym nowym. Zdaniem publicysty, nowa jest za to jednomyślność niemieckich mediów w tej sprawie.
Marek Magierowski pisze w "Rzeczpospolitej", że agresywny ton prasy znad Renu jest często usprawiedliwiany troską o przyszłość Unii Europejskiej. Publicysta sugeruje, że groźniejsze dla przyszłości Wspólnoty może być budowanie przez Niemców - wspólnie z Rosją - magistrali gazowej. Według autora komentarza, Unii zagraża również ograniczanie niemieckiego rynku pracy dla cudzoziemców czy tak zwane prawo Volkswagena, chroniące ten koncern przed przejęciem przez zagranicznego inwestora.
Zdaniem komentatora "Rzeczpospolitej", niemiecka prasa próbuje przekonać Polaków, że to, co dobre dla Niemiec, jest również korzystne dla Unii Europejskiej. "Dla niemieckich dziennikarzy hamulcowymi Unii są Kaczyńscy. Na kogoś przecież trzeba zrzucić winę za (całkiem prawdopodobną) klęskę niemieckiego przewodnictwa w UE" - kończy Marek Magierowski.
"Rzeczpospolita"/iar/to/jędras