"Już teraz wyraźnie widać, że województwa sięgną po resztę pieniędzy z Brukseli" - mówi ekspert Business Centre Club Jerzy Kwieciński. Środki z programów regionalnych są najczęściej wydawane na wspieranie przedsiębiorczości, projekty transportowe, przede wszystkim budowę dróg i na inwestycje w infrastrukturę społeczną.
Najwięcej, bo prawie 5 miliardów złotych, może jeszcze otrzymać Mazowsze. Śląsk ma do wzięcia 4, a województwo lubelskie 3 miliardy. Najmniej pieniędzy - 610 milionów złotych - pozostało dla województwa lubuskiego.
Jak pisze "Rzeczpospolita", środkami z programów najlepiej dysponują Pomorze, Wielkopolska i województwo lubuskie, które zakontraktowały już ponad 60 procent przyznanych im pieniędzy. Najgorzej wypadają natomiast Mazowsze, Lubelskie i Śląsk, gdzie podpisano umowy na około 40 procent środków. Gazeta uspokaja jednak, że choć niezagospodarowanych dotacji jest sporo, to regiony mają jeszcze dużo czasu na ich wykorzystanie. Unijne środki można rozliczyć do 2015 roku.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) "Rzeczpospolita" / Siekaj / kusiak