Wiceprezes PJN Marek Migalski złoży dziś wniosek o wykreślenie Platformy z ewidencji partii politycznych. "Rzeczpospolita" poznała uzasadnienie wniosku. Migalski powołuje się w nim na artykuł 11 ustawy o partiach politycznych, zgodnie z którym informacje objęte zgłoszeniem partii do ewidencji, w tym jej nazwa, powinny być prawdziwe.
Eurodeputowany pisze, że "systematyczne i konsekwentne działania partii posługującej się nazwą Platforma Obywatelska Rzeczypospolitej Polskiej wskazują jednoznacznie na to, że - wbrew swojej nazwie - nie ma ona w najmniejszym stopniu na celu realizacji postulatów o charakterze proobywatelskim. Nazwa tego ugrupowania wprowadza w błąd wyborców i powinna być zmieniona".
Migalski wylicza też konkretne przykłady takich działań, między innymi prezydencką nowelizację prawa o zgromadzeniach, którą w głosowaniu poparli posłowie PO, a przeciwko której protestowały organizacje broniące swobód obywatelskich, wzrost liczby podsłuchów za rządów Platformy, postawę rządu w wprawie ACTA, poprawkę senatora Rockiego z PO, która miała utrudnić dostęp do informacji publicznej, a którą zakwestionował później Trybunał Konstytucyjny czy wreszcie brak konsultacji społecznych w sprawie reformy emerytalnej.
Więcej - w "Rzeczpospolitej".
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Rzeczpospolita"/kl/dj
