Rzecznik praw dziecka wystosowała list do wiceminister Joanny Kluzik-Rostkowskiej, w którym prosi o przygotowanie odpowiednich rozwiązań prawnych. Sowińska pisze w nim, że okres między 20 a 25 rokiem życia to najlepszy czas dla kobiety na zajście w ciążę. Dlatego chce, by państwo finansowało żłobki przy każdej uczelni.
Według Sowińskiej, studia nie przeszkadzają w macierzyństwie - wręcz przeciwnie. "Jak się matka uczy, to przekazuje dziecku, które nosi w sobie ogromny potencjał intelektualny" - twierdzi pani rzecznik. Jest przekonana, że dzięki jej pomysłowi "urodzi się więcej dzieci zdrowych i z dobrym potencjalem intelektualnym". Swój pogląd popiera opiniami doświadczonych położników i ginekologów.
Entuzjazmu Ewy Sowińskiej nie poodziela Joanna Kluzik-Rostkowska. Wiceminister pracy i opieki społecznej twierdzi, że jej ministerstwo przygotowuje projekt zmian w prawie, które ułatwią zakładanie żłobków i przedszkoli. Dlatego tworzenia specjalnych przepisów dla akademickich placówek tego rodzaju nie uważa za trafiony pomysł - pisze "Rzeczpospolita".
"Rzeczpospolita"/jp/ab
