Chociaż przedstawione wczoraj propozycje rządowe to niewątpliwie krok w dobrym kierunku, podkreśla gazeta, trudno nie odnieść wrażenia, że pakiet ustaw prorodzinnych jest niepełny oraz jednostronny. Dzięki pakietowi w 2014 roku na wsparcie rodzin trafią dodatkowe cztery miliardy. Pieniądze te finansują nowe żłobki, dłuższe urlopy macierzyńskie i składki emerytalne
dla osób samozatrudnionych, niepracujących oraz ubezpieczonych w KRUS. Największą wadą zaproponowanych rozwiązań jest promowanie tylko takiej sytaucji, gdy dziecko przez rok pozostaje pod opieką jednego z rodziców, a po pierwszych urodzinach idzie do żłobka. Byłoby znacznie lepiej, gdyby rodzice mieli wybór i mogli skorzystać np. z bonów na opłacenie opiekunek - zauważa "Rzeczpospolita". Ale w rządowym pakiecie na takie rozwiązania nie znalazło się miejsce.
Kontrowersyjną sprawą jest także wydłużenie urlopów macierzyńskich. Obok entuzjazmu związanego z możliwością pozostania w domu z małym dzieckiem pojawiają się pytania o późniejszy powrót na rynek pracy. Pracodawcy mówią wprost - jeśli kobieta zniknie z firmy na tak długo, będą zmuszeni zatrudnić na jej miejsce nowego pracownika.
Więcej na ten temat w "Rzeczpospolitej".
IAR/Rzeczpospolita/lm/ab