Zdaniem gazety, powołującej się na urzędnika z sejmowej kancelarii, marszałek Sejmu zażądał od Wandy Fidelus-Ninkiewicz przekazywania sprawozdań o wizytach u posłów - kogo przyjmują, jak często, kto nocuje w sejmowym hotelu, z kim tam prowadzą rozmowy.
Ustalenia "Rzeczpospolitej" potwiedziła odwołana szefowa kancelarii, natomiast biuro prasowe Sejmu przekonuje, że to nieprawda. Z kolei Bronisław Komorowski na internetowych stronach sejmowych oświadczył, że dymisja Wandy Fidelus-Ninkiewicz spowodowana jest nieprawidłowościami w systemie zarządzania i funkcjonowania hotelu sejmowego.
Jak pisze "Rzeczpospolita", niektórzy posłowie już stwierdzili, że w hotelu sejmowym dzieją się ostatnio dziwne rzeczy i zażądali przyznania kwater na mieście.
"Rzeczpospolita"/IAR/zm/kry