Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" Zalane dowody Olewnika

0
Podziel się:

"Rzeczpospolita" odkryła, że latem zeszłego roku ponad 230 dowodów w sprawie Krzysztofa Olewnika zalały fekalia z pękniętej rury. Gazeta pisze, że do zdarzenia doszło w czerwcu w magazynie Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, gdzie przechowywane były materiały.

Chodzi między innymi o odciski palców zabezpieczonych na przedmiotach z domu ofiary, dowody znalezione podczas oględzin, zdjęcia oraz włos znaleziony na miejscu zbrodni. Część z materiałów po zalaniu ściekami straciła wartość. Prokuratura uznała, że był to wypadek losowy.
Jeden ze śledczych, na którego powołuje się dziennik powiedział, że większość dowodów rzeczowych została przebadana jeszcze przed pęknięciem rury. Części materiałów jednak najprawdopodobniej nie przeanalizowano.
O zalaniu dowodów nikt nie poinformował rodziny zamordowanego mężczyzny. Zdaniem Włodzimierza Olewnika, jest to argument za tym, by powołać komisję śledczą, która miałaby wyjaśnić okoliczności porwania i zabójstwa jego syna.
Więcej na temat zniszczonych dowodów pisze "Rzeczpospolita".

"Rz"/IAR adb/jędras

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)