Próbki pobrane z wraku rządowego Tu-154M jutro trafią do Polski. W Moskwie jest polski śledczy i biegły, którzy mają przywieźć materiał, pobrany wcześniej przez inną polską grupę - poinformował płk Zbigniew Rzepa z Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Próbki zostaną przetransportowane do kraju specjalnym samolotem. Trafią bezpośrednio do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego w Warszawie, gdzie rozpoczną się badania
Mogą one potrwać od kilku miesięcy do pół roku. To o próbkach, które mają zostać przywiezione z Moskwy, pisała w październiku Rzeczpospolita. Powołując się na informatorów, nie wymienionych z nazwiska ani funkcji, gazeta podała, że we wraku znaleziono ślady trotylu i nitrogliceryny.
IAR
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.