Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Sejm-11 listopada-media-posłowie-komisja

0
Podziel się:

Elżbieta Kruk z PiS zarzuciła Krajowej Radzie Telewizji i Radiofonii stronniczość. Zaapelowała do Rady o wzięcie w obronę widzów i słuchaczy. W przekonaniu posłanki, odbiorcy mediów elektronicznych są manipulowani, bo media przestały rzetelnie informować. Chodzi o relacje z obchodów 11 listopada.

Podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, w którym uczestniczyli członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, posłanka zapewniała, że jej partii nie chodzi o to, by KRRiT cenzurowała debatę publiczną, lecz by przestała bronić wybranych mediów. Elżbieta Kruk powiedziała, że Rada Radiofonii broni prawa "dosyć skrajnych" organizacji, których reprezentantką jest Kazimiera Szczuka, do tego, by mogły "blokować innych". Według posłanki PiS, Rada broni też dziennikarzy Polsatu wtedy, gdy "zakłócają uroczystość religijną" w Częstochowie.
Wiceprzewodniczący Komisji, Jerzy Feliks Fedorowicz z PO, nie zgodził się z Elżbietą Kruk. Nie dopatrzył się manipulowania widzem przy okazji relacji z obchodów Święta Niepodległości. Stwierdził, że kiedy szedł w Marszu Niepodległości w Krakowie, telewizja pokazywała ten marsz. "A kiedy coś się zdarza, to telewizja to też pokazuje, bo taka jest jej rola. A co ma pokazywać?", pytał retorycznie posłów. Jerzy Feliks Fedorowicz wyraził nadzieję, że kiedy w Marszu weźmie udział prezydent, nie dojdzie "do zdarzeń, do których nie powinno dojść", a które telewizja również będzie musiała pokazać.

więcej

Uczestniczący w posiedzeniu Komisji przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oświadczył, że Rada nie będzie krępowała społecznej debaty. Jan Dworak zaznaczył, że Rada analizuje wszelkie skargi w tej sprawie i przedstawi posłom sprawozdanie, jednak nie wcześniej niż w połowie stycznia.
W opinii Jana Dworaka, wszystkie strony zaangażowane w spór o relacjonowanie wydarzeń z 11 listopada, w istocie chciałyby zablokować możliwość wypowiedzi swoim przeciwnikom. Dodał, że widzi brak głębokiego zrozumienia na czym polega "szerokość debaty publicznej". "Mam wrażenie, iż strony chętnie by nie tyle wykładały własne racje i opinie, co chętnie zamykałyby usta innym.", powiedział Przewodniczący KRRiT Oświadczył, że Rada nigdy się na to nie zgodzi.
Jan Dworak zapewnił też posłów, że KRRiT rzetelnie pracuje nad analizą relacji medialnych nadawanych 11 listopada w związku ze skargami, które do niej napłynęły nie tylko od osób zaangażowanych politycznie. Zapowiedział, że jeśli Rada uzna za konieczne, zwróci się do poszczególnych nadawców o wyjaśnienia. W takim przypadku posłowie musieliby dłużej poczekać na przedstawienie im obiektywnej analizy.
Wniosek o zwołanie posiedzenia Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu z udziałem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w sprawie relacji medialnych z 11 listopada, złożyli posłowie PiS i Solidarnej Polski. Nie udało się im doprowadzić do długiej dyskusji podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji. Przegłosowano przeniesienie jej na inny termin.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)