Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm-PiS-Arułkowicz-debata

0
Podziel się:

W Sejmie trwa debata nad wnioskiem o odwołanie ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Domaga się tego PiS, który obwinia szefa resortu o doprowadzenie do poważnych utrudnień w dostępie do leków refundowanych.

Przewodniczący komisji zdrowia Bolesław Piecha z PiS mówił, że Bartosz Arułkowicz, przyjmując tekę ministra zdrowia, dobrze wiedział o słabościach ustawy refundacyjnej, gdyż będąc w opozycji, sam ją krytykował. Poseł PiS podkreślił, że skoro znał słabości ustawy przygotowanej przez minister zdrowia, a obecnie marszałek Sejmu Ewę Kopacz, to powinien był zaproponować inne rozwiązania. Argumentując wniosek o odwołanie ministra Arułkowicza, poseł Piecha zarzucił mu nie tylko brak wiarygodności, ale również brak wrażliwości społecznej. Poseł PiS przypomniał, że minister w grudniu zapewniał, iż po wejściu w życie ustawy refundacyjnej pacjenci mogą czuć się bezpieczni, gdyż nie będzie problemów z dostępem do leków. "Nadal jesteśmy świadkami turystyki refundacyjnej, której miało nie być, ale teraz nie szuka się apteki, gdzie można nabyć tańsze leki, ale jakiejkolwiek apteki, gdzie można kupić lek" - mówił. Dodał, że w związku z nową ustawą pacjenci więcej dopłacą do lekarstw.
Zdaniem posła Piechy Bartosz Arułkowicz nie nadaje się na ministra zdrowia, gdyż ma za słabą pozycję w Radzie Ministrów i nie będzie w stanie wynegocjować odpowiednich środków dla swojego resortu. Nie będzie też w stanie - jego zdaniem - zmierzyć się z reformą służby zdrowia ani podejmować decyzji, komu przydzielić pieniądze, a komu nie. "Niestety Pan nie rokuje, Pan mentalnie Panie Ministrze nadal jest w opozycji. To dobrze, bo miejsce w rządzie nie wróży Panu najlepiej" - powiedział Bolesław Piecha.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)