Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Sejm - sprawozdanie KRRiT - Dworak - Grabos

0
Podziel się:

Sejm - sprawozdanie KRRiT - Dworak - Graboś

Sejm odrzucił sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za ubiegły rok. Solidarnie przeciwko KRRiT głosowały: PiS i koalicja rządząca. Zadowolona z przedstawionego podsumowania była jedynie lewica.
Rada w obecnym składzie być może wkrótce przestanie istnieć. Głos w tej sprawie ma jeszcze prezydent, ale może też zachować milczenie: procedury i tak będą biegły. Jeśli Bronisław Komorowski nie uczyni nic, kadencje wszystkich członków KRRiT wygasną za dwa tygodnie i trzeba będzie wybrać nową.
Członkowie Rady nie chcą komentować dzisiejszego głosowania w Sejmie. Odsyłają do swoich wypowiedzi dla IAR z poniedziałku, gdy sprawa już była przesądzona. Przewodniczący Rady Jan Dworak zaznaczał wtedy, że o wszystkim ostatecznie zdecyduje prezydent.
"Dziś można jedynie rozpatrywać, co będzie, jeśli zostanie stara Rada, a co, gdyby powołano nową. My konsekwentnie będziemy zmierzać do zakończenia wyboru władz mediów publicznych i do właściwej oceny tych mediów. A co zrobi nowa Rada - nie wiadomo" - powiedział Jan Dworak. Na uwagę, że przecież prawo się nie zmienia i obowiązki przed Radą pozostaną te same, odparł: "Prawo się nie zmienia, ale może się zmienić nastawienie".
Jan Dworak zapowiedział - jeśli Rada, którą kieruje nadal będzie mogła pracować- pilne działania na rzecz przyjęcia nowej, dużej ustawy medialnej. Przypomniał, że w Sejmie leżą dwa projekty ciągle nierozpatrywane. Spodziewa się, że po wyborach będzie można do tego powrócić.
Wiceprzewodniczący KRRiT jest rozczarowany decyzją polityków. Uważa, że nie jest merytoryczna. W jego ocenie, politycy przez swoje działania deprecjonują nie tylko Radę, ale i media publiczne. Witold Graboś jest przekonany, że obecna Rada jest organem silnym, dobrze pracującym i dlatego właśnie przeszkadza politykom.
"Naszym błędem jest to, że działamy sprawnie. To może irytować. Taki regulator rynku jest partnerem dla świata polityki. Partnerem niewygodnym. Być może przyjdzie ktoś słabszy od nas i wygodniejszy" - powiedział Witold Graboś.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)