W ten sposób skomentował wypowiedź lidera Platformy Obywatelskiej, który otwierając konwencję porgamową partii powiedział m.in. , że rządy braci Kaczyńskich, Andrzeja Leppera i Romana Giertycha przypominają do złudzenia rządy Leszka Millera czy Józefa Oleksego.
Zdaniem Brudzińskiego, Tusk w swojej demagogii posługuje się językiem odpowiednim dla młodego radykalnego studenta, zrzeszonego w marginalnej partyjce czy organizacji bojkotującej państwo, rząd i reguły demokratyczne.
"Ten bełkot, który wydobywa się obecnie z Platformy Obywatelskiej utwierdza mnie w przekonaniu, że wyborcy na Podlasiu bardzo trafnie odczytali to wszystko, czym platforma jest" - powiedział sekretarz generalny PiS.
Brudziński przypomniał, że PO kilka miesięcy temu zdecydowanie wygrała z PiS-em w wyborach. W ostatnich powtórzonych wyborach z kretesem przegrała - zauważył polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Zdaniem Brudzińskiego ,Platforma jest formacją niespójną i wewnętrznie skłóconą, nie mającą żadnej wizji, a Donald Tusk, w sposób bardzo naiwny uwierzył, że będzie mógł wykorzystać pana Kwaśniewskiego.
"Widzę, że jedyna rzecz na jaką stać Tuska i jego doradców to agresja demagogiczna" - ocenił Joachim Brudziński i dodał, że wieczni przegrani nie mogą niczego w kraju zmienić.
