Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Selekcja - kandydaci - rekrutacja

0
Podziel się:

Ruszył nabór do 13-tej edycji słynnej w kręgach wojskowych "Selekcji". To impreza o charakterze militarnym uznawana przez wielu za jedno z najtrudniejszych przedsięwzięć terenowych. Tegoroczna "preselekcja" odbywa się na terenie strzelnicy Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie.

Zasady przyjmowania do "Selekcji" są oparte na rekrutacji, jaka obowiązują w jednostach specjalnych. W tym roku w szranki stanęło kilkaset osób z całego kraju.

"Przed nimi wyjątkowo trudne zadania" - nie krył w rozmowie z dziennikarzami pomysłodawca imprezy i główny organizator, major Arkadiusz Kups.

Kandydaci muszą wykonać 9 różnych zadań - fizycznych i z ogólnej wiedzy o historii Polski oraz o wojsku.

Mimo ciężkiego sprawdzianu na WAT przyjechało ponad 300 ochotników z całego kraju. Większość z ochotników nie kryła w rozmowie z IAR, że chcą sparwdzić własną wytrzymałość i hart ducha. Dużo osób marzy też o tym, ze po przejściu właściwej "Selekcji" uda im się na stałe założyć mundur żołnierza.

Zwycięzcy pierwszego etapu od jutra rozpoczną kilkudniową "grę" militarną na poligonie wojskowym w Drawsku. Major Arkadiusz Kups ostrzega, że będzie to test jak dla komandosów. Setka osób, które przejdą dzisiejszą preselekcję będzie ćwiczyć na torach podwodnych, podziemnych, bagiennych i wysokościowych.

"Mało snu, bardzo duży wysiłek i manipulacja" - podkreślił major Kups. Organizatorzy chcą na poligonie sprawdzić, jak uczestnicy reagują w stresie, jak się zachowają gdy usłyszą obok siebie strzały czy nagle będą musieli przejść obok ludzkich szczątków.

W trakcie zmagań na poligonie każdy z uczestników na kilka dni staje się jedynie numerem. Dostaje opaskę z cyframi i musi jej cały czas pilnować - jeśli ją zgubi odpada z "Selekcji".

Uczestnicy nie mogą mieć urządzeń technicznych - nawet zegarków i latarek. Dozwolone jest jedynie podstawowe wyposażenie, jak plecaki, śpiwory czy karimaty. Program imprezy zna tylko prowadzący.

Co roku "Selekcję" kończy od kilku do kilkunastu osób. Dostają specjalne nieśmiertelniki z logo imprezy i znakiem graficznym, który tłumaczy się "dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą".

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)