Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Serbia - zatrzymanie

0
Podziel się:

W Serbii zatrzymano ostatniego poszukiwanego przez trybunał haski zbrodniarza wojennego - Gorana Hadżicia. Na 11-stą zaplanowano konferencję prasową prezydenta Borisa Tadzicia.

Hadzić był wojennym przywódcą Serbów chorwackich. Jest oskarżany przez Trybunał w Hadze o zbrodnie przeciw ludzkości, między innymi o masakrę Chorwatów w szpitalu w Vukovarze w 1991 roku, w czasie której zamordowano 250 osób.
Radio B92 podaje, że Hadżić został zatrzymany na północ od Belgradu niedaleko Fruskiej Gory i swojego domu rodzinnego. Od dawna podejrzewano, że ukrywał się w tej okolicy. Hadżić zniknął siedem lat temu, gdy rządowi w Belgradzie doręczono nakaz jego aresztowania.
Niespełna dwa miesiące temu w Serbii zatrzymano byłego przywódcę bośniackich Serbów Ratko Mladicia.
Na Hadżiciu ciąży w sumie 14 zarzutów zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości. Obciąża się go odpowiedzialnością za śmierć setek chorwackich cywilów i deportacje dziesiątków tysięcy Chorwatów i przedstawicieli innych narodowości przez wojska serbskie w czasie wojny w Chorwacji w latach 1991-1995.
Hadżić będzie trzecim zbrodniarzem wojennym, który stanie przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym dla byłej Jugosławii w Hadze. Niedawno, na początku lipca rozpoczął się proces generała Ratko Mladicia, oskarżonego o zbrodnie wojenne w latach 1992-1995 podczas wojny w Bośni i długotrwałe krwawe oblężenie Sarajewa. Ponadto uznaje się go za bezpośrednio odpowiedzialnego za masakrę 8 tysięcy muzułmanów 11 lipca 1995 roku w Srebrenicy - największą zbrodnię wojenną w Europie od zakończenia drugiej wojny światowej.
Trwa też proces przywódcy bośniackich Serbów generała Radovana Karadzicia, również odpowiedzialnego za masakrę w Srebrenicy. Jego akt oskarżenia obejmuje ludobójstwo, zbrodnie przeciwko ludzkości, naruszenia praw i obyczajów wojny oraz Konwencji Genewskich.
Obu generałom grozi dożywocie.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)