Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sikorski - Możejki - ropociąg - WikiLeaks

0
Podziel się:

W opinii Radosława Sikorskiego, przedłużający się "remont" rosyjskiego ropociągu do polskiej rafinerii w Możejkach może sugerować inne niż techniczne przyczyny jego zamknięcia.

Szef polskiej dyplomacji zalecił równocześnie sceptycyzm wobec rewelacji WikiLeaks na ten temat. Według portalu, decyzja Rosji o odcięciu dostaw do Możejek po tym, jak nie udało jej się kupić tej rafinerii, miała charakter polityczny.
Radosław Sikorski zaznaczył, że Polska proponowała Rosji pomoc techniczną i finansową przy remoncie ropociągu.
Według rosyjskiej "Nowej Gaziety" za wstrzymaniem dostaw ropy naftowej do rafinerii Możeikiu Nafta na Litwie stał wicepremier Igor Sieczin. Informacja zamieszczona w rosyjskiej gazecie sugeruje, że w ten sposób Rosja chciała nie dopuścić do kupna rafinerii przez polski koncern PKN Orlen.
"Nowa Gazieta" opiera swój materiał na depeszach amerykańskich dyplomatów z Moskwy i Wilna a opublikowanych przez portal Wikileaks. Z dokumentów posiadanych przez gazetę wynika, że polecenie wstrzymania dostaw ropy wydał Igor Sieczin, blisko związany z ówczesnym prezydentem Władimirem Putinem. Realizacji tego scenariusza miały zapobiec litewskie władze, które zagroziły Rosji zamknięciem linii kolejowej do Kaliningradu.
Do przeprowadzenia intrygi chciano wykorzystać awarię ropociągu Przyjaźń i rozważano wprowadzenie zakazu dostaw surowca przez porty w Primorsku i Butyndze. Rurociągiem Przyjaźń do tej pory ropa nie płynie do Możejek. PKN Orlen musi surowiec sprowadzać drogą morską. Koncern rozważa nawet możliwość sprzedaży litewskiej rafinerii Rosjanom.
Zdaniem komentatorów, gdyby do tego doszło to intryga gospodarcza zamieniłaby inwestycyjną porażkę Rosji sprzed czterech lat w sukces.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)