Szef SLD skrytykował rząd za nieumiejętne wykorzystywanie spójnościowych funduszy z Unii Europejskiej. Jako przykład podał inwestycje w infrastrukturę - sześć miliardów złotych na szerokopasmowy internet oraz pięć miliardów złotych na budowę infrastruktury kolejowej. Polityk powiedział, że te fundusze rozwinęłyby gospodarkę i dały nowe miejsca pracy.
Grzegorz Napieralski podkreślił, że sztuką polityki jest również mądre oszczędzanie. Jak wyliczył, dzięki likwidacji niektórych instytucji państwowych w kieszeni mogą zostać miliony złotych, które trafią do najbardziej potrzebujących. Lider SLD zadeklarował, że po dojściu do władzy zlikwiduje Instytut Pamięci Narodowej, a 250 milionów złotych na jego utrzymanie przekaże na posiłki dla dzieci w szkole.
"Polityka to sztuka wyborów" - spuentował swoje wystąpienie lider lewicy.