Izabela Jaruga - Nowacka przypomniała, że projekt Klubu Lewicy został złożony do Laski Marszałkowskiej 5 września. Jak zauważyła, projekt zawiera nie tylko wyliczenie kosztów wprowadzenia metody in vitro, ale również określa, kto w Polsce może z tej metody skorzystać. Projekt uwzglednia także osoby niezamożne, zainteresowane skorzystaniem z tej metody. Posłanka Lewicy skrytykowała dzisiejszą wypowiedź Donalda Tuska w tej sprawie.
Izabela Jaruga - Nowacka zaznaczyła, że premier, przedstawiając założenia tak zwanej ustawy bioetycznej, nie zdradził jej istotnych szczegółów. Według niej nie wiadomo na przykład, czy metoda in vitro będzie dostępna dla wszystkich par, czy tylko dla tych, które zawarły formalny związek małżeński.
Posłanka Jaruga - Nowacka zwróciła też uwagę, ze premier Tusk nie wyjawił, czy projekt rządu umożliwia zamrażanie zarodków. Przypomniała, że ta sprawa jest główną osią sporu.
Zgodnie z projektem Lewicy, to para powinna zdecydować, czy chce zamrażać zarodki oraz czy podejmuje ryzyko związane z narażeniem zdrowia kobiety związane ze stymulacją hormonalną.
Premier opowiedział się za refundacją ze środków publicznych zabiegów zapłodnienia in vitro. Szef rządu przedstawił wstępne założenia tak zwanej ustawy bioetycznej.
Donald Tusk poinformował, że powstał raport, który sumuje prace komisji pod przewodnictwem Jarosława Gowina.
W opinii premiera, metoda in vitro powinna być dostępna dla osób, które w inny sposób nie mogą mieć dzieci. Tusk zaznaczył, że będzie ona refundowana, gdyż nie może być "eksluzywnym przywilejem ludzi zamożnych".