Słowacki parlament odrzucił plan ratunkowy dla Grecji. Za propozycją rządu Ivety Radiczovej głosowali wszyscy deputowani koalicji. Posłowie opozycyjnej lewicy wstrzymali się od głosu.
Deputowani rządzącej koalicji poparli propozycję gabinetu Radiczovej, aby nie udzielać pożyczki Grecji. Bratysława miała pożyczyć Atenom 817 milionów euro. Ramową umowę w tej sprawie podpisał poprzedni, lewicowy rząd premiera Roberta Fico. Nowy liberalno-prawicowy gabinet anulował umowę, argumentując, że w trudnej sytuacji budżetowej nie ma pieniędzy dla Grekow .
Deputowani zgodzili się natomiast przeważającą większością głosów na utworzenie funduszu ochronnego wartości 750 miliardów euro dla zadłużonych krajów Unii. Słowacki rząd przeznaczy na ten fundusz 4 miliardy 400 milionów euro. Decyzję posłow poprzedziła burzliwa debata parlamentarna. choć ustępujący, lewicowy gabinet Roberta Fico zaakceptował powstanie funduszu, czterej liderzy nowej, liberalno-prawicowej koalicji zablokowali podpisanie unijnego porozumienia. Premier Iveta Radiczova uznała fundusz za "najgorsze z mozliwych rozwiązań". Zmieniła jednak zdanie po rozmowie z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR
