Czterystu producentów novello liczy na niegorszy utarg niż w roku ubiegłym, kiedy to zarobili około 80 milionów euro. Ilość młodego wina jest niemal identyczna, a ceny tylko nieznacznie poszły w górę. Za cztery i pół euro można kupić jedną butelkę.
Novello to jak zawsze okazja, by przekonać się, jakie będzie tegoroczne wino produkowane tradycyjną metodą, które dostępne będzie dopiero w przyszłym roku. W przeciwieństwie do słynnego francuskiego beaujolais nouveau, które trafi na rynek 16 listopada, włoskie młode wino produkowane jest w różnych częściach Półwyspu Apenińskiego, głównie w okolicach Wenecji, ale także w Toskanii, Trydencie, a nawet na Sycylii.