Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Smoleńsk-zespół-śledztwo

0
Podziel się:

Antoni Macierewicz poinformował, że zespół smoleński przygotowuje wystąpienie do prokuratury i do premiera w sprawie dowodów w śledztwie dotyczącym katastrofy.

Posłowie zapoznali się wczoraj z opiniami pełnomocników części rodzin a dzisiaj wysłuchali relacji kilku krewnych ofiar. "Jesteśmy przez Rosjan oprowadzani w mgle smoleńskiej wokół zupełnie fikcyjnych przedmiotów i wydarzeń" - podsumował Antoni Macierewicz.
Z wypowiedzi mecenasów i krewnych wynika, że przekazana przez Rosjan dokumentacja medyczna nie zgadza się z wiedzą rodzin na temat ich bliskich. Część rodzin domaga się w związku z tym ekshumacji i przeprowadzenia sekcji zwłok.
Dariusz Federowicz powiedział, że mimo upływu roku nadal nie ma pełnej dokumentacji sądowo-lekarskiej dotyczącej jego brata. W przypadkach innych ofiar są jak powiedział fundamentalne rozbieżności. Według Dariusza Fedorowicza wyklucza to możliwość, że sekcje były rzeczywiście wykonywane i świadczy o tym, że "w wątku badań sekcyjnych śledztwo jest zafałszowane".
Według Dariusza Federowicza w Smoleńsku był "ogrom roboty" nie do ogarnięcia przez grupkę specjalistów, których zabrała ze sobą do Smoleńska minister zdrowia Ewa Kopacz. W efekcie uczestniczyli oni tylko w identyfikacji zwłok a nie w ustalaniu przyczyn śmierci pasażerów TU-154M - dlatego nie ma polskiej dokumentacji dotyczącej sekcji. Dariusz Federowicz podkreślił, że na miejscu katastrofy nie było 96 ciał, ale około 350 fragmentów.
Senator Alicja Zając - wdowa po Stanisławie Zającu powiedziała, że nie widziała protokołów sekcji zwłok swojego męża i tylko w oparciu o wyniki badań DNA musiała uwierzyć w to, że w trumnie są jego szczątki. Antoni Macierewicz poinformował, że zespół wystąpi do prokuratury w sprawie zastrzeżeń dotyczących polskich decyzji i do premiera by interweniował po stronie rosyjskiej.
Zdaniem Antoniego Macierewicza śledztwo polskie znalazło się w "dramatycznym ślepym zaułku" i jest już pełna świadomość, że materiały przekazane przez Rosjan są sfałszowane. Tylko prokuratura udaje jego zdaniem przed opinią publiczną, że wszystko jest w porządku.
Według szefa zespołu smoleńskiego premier i prokuratura powinni zwrócić się do Rosjan o ujawnienie prawdziwych materiałów i filmowej dokumentacji, którą jego zdaniem posiadają. Jeżeli tego nie zrobią, to zdaniem Antoniego Macierewicza polskie śledztwo będzie tak samo niewiarygodne "jak stanowisko w sprawie czarnych skrzynek bez oryginałów czarnych skrzynek i jak stanowisko w sprawie wraku bez oryginału wraku". "Nie można dalej prowadzić tych działań w oparciu o zupełną konfabulację i zmistyfikowany obraz przebiegu wydarzeń" - podkreślił Macierewicz.
Do parlamentarnego zespołu smoleńskiego należy 157 posłów i senatorów. Z nielicznymi wyjątkami są oni członkami Prawa i Sprawiedliwości. Na posiedzenia zespołu przychodzi zwykle kilkunastu parlamentarzystów i przedstawiciele tych samych kilku rodzin.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)