Katolikom mieszkającym w Smoleńsku katyński las kojarzy się nie tylko z mordem na polskich oficerach, ale przede wszystkim z rozstrzeliwanymi tam w czasach stalinowskich obywatelami Związku Radzieckiego. Jak tłumaczy proboszcz smoleńskiej parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny ojciec Ptolemeusz Kuczmik, każda katolicka rodzina z jego parafii ma tam groby najbliższych.
Znaczna część katolików ze Smoleńska uważa za uzasadnione oczekiwania Polaków, którzy chcą, aby władze Rosji oficjalnie przeprosiły za zbrodnie z 1940 roku. Ojciec Ptolemeusz Kuczmik wyjaśnia, że również oni przez wiele lat zabiegali o oficjalną rehabilitację swoich krewnych zamordowanych w Katyniu.
"Niedawno dostali oficjalne listy z przeprosinamii informacją o pełnej rehabilitacji ofiar stalinowskich represji" - dodaje duchowny. Ojciec Kuczmik podkreśla, że w każdą rocznicę katyńskiego mordu w intencji ofiar modlą się wspólnie w Smoleńsku katolicy i prawosławni.